Przepis jest bajecznie prosty i wychodzi zawsze - wyjątek stanowi zjedzenie najpierw czekolady, co mnie się często zdarza :) Deser jest idealny na spotkanie z przyjaciółką, oglądanie filmów, rozpieszczenia faceta oraz zaimponowaniu jego mamie! Zatem do dzieła!!
Składniki:
- 180 ml mleka
- 30 g cukru
- 300 ml śmietany kremówki
- 2 łyżeczki żelatyny
- 3 łyżki gorącej wody
- W rondelku lub innym małym garnku, gotujemy mleko, śmietanę, cukier i czekoladę co chwilę mieszając do całkowitego rozpuszczenia czekolady.
- Żelatynę rozpuszczamy z gorącą wodą i wlewamy już do gotowej masy.
- Całość przelewamy do miseczek, kieliszków, foremek jak Wam wygodniej! najlepiej jest zostawić Panna cottę w lodówce na całą noc, żeby stężała idealnie. Na wierzch możecie dodać mus z owoców lub dowolny syrop wedle uznania.
Smacznego!!
no niestety :(
OdpowiedzUsuńuwieeeeeeeelbiam ten deser! mniaaaam:D
widzę, że tutaj więcej pyszności :P
obserwuję:)
Pych ! Uwielbiam białą czekoladę :) Jestem teraz na diecie, więc przez najbliższy miesiąc zero smakołyków, ale jak już skończę się katować to może skorzystam z twojego przepisu :))
OdpowiedzUsuńPrzy okazji jeśli masz ochotę, zapraszam na moje pierwsze rozdanie na blogu :)
mniam !
OdpowiedzUsuńO jaki fajny przepis ;) Chyba wykorzystam go do rozpieszczenia faceta... Przez żołądek do serca ;)
OdpowiedzUsuńw sumie nie zainteresowałaś mnie tą pracą w call center na tyle,by ją podjąć,ale jestem ciekawa jak to wyglądało :) jakbyś chciała to możesz mi napisać :)
OdpowiedzUsuńwygląda baaaaaaaaaaardzo smacznie, może kiedyś spróbuję
Świetny masz blog wiesz?:)Na pewno będę tu częściej ZAGLADAĆ :d! PS.Obserwujemy? Buziole:*:-*!
OdpowiedzUsuń